Myślę, że ta kwestia zasługuje na osobny wpis. Chciałbym tutaj zawrzeć wszystkie kroki które chce podjąć aby osiągnąć zamierzony kapitał. Mam nadzieję, że będzie tych sposobów jak najwięcej i z czasem będę je dodawać. Im więcej źródeł – tym większy kapitał.
Jak pisałem wcześniej założyłem sobie za cel kwotę tysiąca złotych do końca I kwartału 2012 roku. Licząc od 1 grudnia mam na to 4 miesiące, czyli po 250zł miesięcznie. Nie jest to kwota duża, ale i też nie mała. Taka w sam raz aby zastanowić się co dalej. Myślę, że w 4 miesiące jest to jak najbardziej to osiągnięcia, nawet po cichu liczę, że będzie więcej.
1. Pierwszym, głównym i najbardziej systematycznym sposobem aby zacząć coś gromadzić jest projekt ‘5zł dziennie’. Pomysł zaczerpnięty z bloga APP Funds. Dokładnie opisany tutaj - http://appfunds.blogspot.com/2008/05/projekt-5-zotych-dziennie.html . Ja swoje zaoszczędzone środki będę wpłacał na specjalnie do tego celu otworzone konto oszczędnościowe. Nie wiem czy mogę zagwarantować sobie 35zł tygodniowo, ale poniżej poziomu 30zł nie mam zamiaru schodzić i tego się trzymam. Rekompensować mi to będą bonusy.
2. . Właśnie bonusy. Każdy niespodziewany przypływ gotówki będzie wpłacany na konto oszczędnościowe w postaci bonusów. Czy będzie to prezent od rodziny czy znalezione 10zł na ulicy, cokolwiek, będzie wędrowało na konto.
3. . Inwestowanie. Nie mówię tu na razie o tradingu na foreksie czy gpw co jest moim celem a raczej inwestycje w coś o mniejszym stopniu ryzyka. Mam na myśli złoto, fundusze inwestycyjne. I na razie na tym się skupię. Zastanowię się tylko czy kupować je za pieniądze zaoszczędzone czy szukać innego źródła.
4. Reklamy i dotacje. Dotacji się nie spodziewam, może z czasem się pojawią. Natomiast reklamy to sprawa jak najbardziej otwarta i mam nadzieję, że w ciągu kilku dni się wyjaśni.
Jeśli pojawią się inne możliwość systematycznego powiększenia kapitału na pewno o tym napisze ;-)
Myślę że jeśli ktoś poważnie myśli o oszczędzaniu, to te 5 zł to powinno być całkowite minimum.
OdpowiedzUsuń